» wy?wietl same pytania
Mityczny ZEW Zróbmy coś RAZEM dla nas, ludzi i świata
Przed 5000 tysiącami lat, wraz z nastaniem cyklu Czasu Karmicznego, Galaktyczne Konsylium kolejny raz wysłało w przestrzeń mityczny zew sprzed eonów lat do świetlanych istot na Ziemi:
»Obudźcie się Wojownicy Tęczy, Kurierzy Słońca, Jasne Umysły galaktycznych konfederacji, związków i soborów! Jeżeli wynurzacie się dopiero teraz, w tym czasie, odkryjcie wasze uzdrowicielskie zdolności i wzmacniajcie słabszych. Wspierajcie ich na duchu i pokazujcie drogę powrotu. Kiedy waszym narzędziem stanie się miłość, śmiech, humor, radość, śpiew, taniec, wytworzycie potężną falę transformacji, która przełamie bariery dualizmu, rozłąki i osamotnienia i zrodzi CUD JEDNOŚCI i POKOJU... Ukażcie się nowo uformowani – w całej okazałości waszego piękna i siły waszej prawdziwej tożsamości! Odsuńcie na bok wątpliwości! Idźcie tam, gdzie poprowadzi was serce, i tam rozdawajcie wasze dary.« (Za: J.Kössner, „Kompendium”)
Mityczny ZEW rozlega się ponownie: »Pozostawcie Ziemię piękniejszą niż ją zastaliście!”.
Idąc za tym apelem – proponuję, abyśmy co 13 dni, w każdym siódmym dniu fali (począwszy od 14 lutego i Fali Smoka), zasiedli kolektywnie do „ceremonii” oczyszczania dziewięciu warstw Pamięci Planetarnej, w której każdy z nas ma swój chlubny lub niechlubny zapis, chociażby ze względu na odziedziczoną po przodkach spuściznę. □ Dlaczego siódmy dzień? – Bo siła sprawcza „7” wspiera uwalnianie od starych ciężarów.
Obliczono, że ciągu ostatnich 300 lat każdy statystyczny człowiek miał 4096 przodków /z 12 pokoleń. W ciągu 100 lat rodzą się średnio 4 pokolenia. To oznacza, że każdy z nas niezależnie od własnego reinkarnacyjnego potencjału odziedziczył dodatkowo 4096 pozytywnych lub negatywnych mutacji po linii ojca i matki (2 do potęgi 12).
Metodę oczyszczania 9 powłok pamięci, nazywaną w języku maya Bolontiku, przekazała ludziom Zachodu Nah Kin, psycholog i kapłanka Majów z plemienia Itza na Jukatanie. Z uwagi na to, że konkretnie wyznaczona pora bardziej dyscyplinuje, proponuję na nasze kolektywne Bolontiku godzinę 21.00. Oczyszczanie, przypominające jogę oddechową, zajmuje około 10 minut. Oczywiście, każdy może wybrać sobie inną, bardziej pasującą mu porę dnia, a i tak będzie razem ze wszystkimi uczestnikami, ponieważ w sferze duchowej czas linearny nie istnieje i wszystko łączy się zawsze w ustawicznym TERAZ.
UWAGA: Szczegółowy opis metody oczyszczania znajdziecie w zakładce „Kalendarz”.
Data publikacji: 10.02.2018
IMIX – Fala SMOKA ● Kwestie ufności i roszczeń ● Syndrom matkowania ● Prawo rotacji
8 – 20 lutego 2018
Fala SMOKA rozpoczyna nowy obieg Tzolkin, dlatego wnosi do życia potężny impuls początku, dużą dynamikę i specyficzną rotację. Tu rozpoczyna się na nowo praca od podstaw nad poskramianiem niskich pobudek, nabieraniem ufności, odchodzeniem od przesadnych zabezpieczeń i walki o każdy centymetr kwadratowy powierzchni, jak również zmianą szkodliwych nawyków żywieniowych – „jesteś tym co jesz i czym karmisz swoje myśli” itd. Przy każdym powrocie fali poprzeczka zostaje podwyższona.
W kulturze Majów SMOK symbolizował Pramatkę-Karmicielkę, wielki zbiornik biologicznej i psychicznej obfitości, z którego wynurza się świadomość całej ludzkości, będąca bazą wyjściową dla wyłonienia się pojedynczych świadomości.
Świadomość SMOKA odzwierciedla to, co najlepsze w społeczeństwie, i to, co najgorsze. Tu liczy się silna osobowość i kultura osobista człowieka. Majowie mówią: „Smok ma słabe poczucie indywidualności, dlatego ulega wpływom Władcy”, co oznacza, że łatwo poddaje się duchowi czasu pod wpływem wszelkiego rodzaju stymulatorów, technik czy symboli stosowanych w przestrzeni publicznej (np. telewizja, kino, reklamy, Internet). Czasami ten wpływ jest dobroczynny, czasami zgubny.
Aby umieć odnaleźć się w świecie wyzwań, należy dobrze pojąć, czym jest UFNOŚĆ. Ufność nie oznacza ślepego, bezmyślnego działania ani biernego oczekiwania na przysłowiową mannę z nieba. Ufność oznacza puszczenie tego, co nasze ego uważa za konieczność kontrolowania biegu życia. Zaufanie bazuje na przesłaniu, że los udostępnia nam to wszystko, czego potrzebujemy na danym etapie rozwoju.
Przejawem szwankującej ufności jest m.in. syndrom „matkowania”, przesadne zabezpieczenia, nadgorliwość albo oschłość, zaborczość.
Dlatego w tej fali będziemy się mierzyć z praprzyczyną nieufności, kompleksów, niepewności, tematyką emocjonalnego i finansowego bezpieczeństwa, kwestią roszczeń, poczucia bycia pomijanym lub niegodnym, aby coś otrzymać.
Jeśli masz już za sobą tego rodzaju doświadczenia, na twojej drodze mogą pojawić się osoby z podobnymi problemami. Nie odpychaj ich i nie unikaj, lecz staraj się tchnąć w nich wiarę, wskazać nowy kierunek myślenia i pozwól spokojnie odejść. Prawo rotacji mówi, że przemijanie jest naturalnym procesem. Ludzie, których spotykasz wokół siebie, są jak przechodnie na ulicy, nadchodzą i odchodzą, kontakty się urywają i nawiązują nowe. Czasami o coś cię poproszą, a kiedy to dostaną, oddalają się, nie mówiąc dziękuję. Nie oczerniaj ich, nie pomawiaj i nie pozwól robić tego innym w swojej obecności. Jeśli możesz pomóc, pomagaj, nie oczekując nic w zamian.
Wskazówki na 13 dni:
● Zaufaj naturalnemu biegowi życia.
● Nie przesadzaj z nadopiekuńczością ani nie demonstruj pozornej obojętności.
● Nie oczekuj, aby inni domyślali się, czego potrzebujesz w danej chwili.
● Otwórz się na przyjaźń, serdeczność, życzliwość.
Energia KROKODYLA
Przez 13 dni posłańcem światów duchowych do świata ludzi jest KROKODYL, patron transformacji i siły kolektywu.
PODZIĘKOWANIE
Wszystkim bratnim Duszom przesyłam serdeczne podziękowanie za empatię i wspieranie mnie w mojej pracy nad rozprzestrzenianiem wiedzy o prawach Czasu oraz Dary Serca, w tym □ Marcinowi z Opola i Annie z Sochaczewa. ☼ Dobro zawsze powraca. ☼ Wszystkie Darowizny są na bieżąco księgowane. Proszę o podanie adresu mailowego do przesłania imiennego podziękowania.
In lak’ech
Data publikacji: 7.02.2018
ÓSMY, galaktyczny miesiąc ● Remanent w polu świadomości ● Praca nad efektywnością
7 lutego – 6 marca 2018
W ÓSMYM miesiącu rozpoczyna się scalanie etapów działań i harmonizowanie toczących się procesów. Tu program roku wstępuje w fazę urzeczywistnienia, ale nic nie jest z góry przesądzone. Powodzenie planu zależy od stopnia zaangażowania ludzi. Nigdy nie wiadomo, kto wybierze konflikt, a kto pokojowe rozwiązanie.
Dlatego teraz wszystko jest ponownie brane pod lupę celem wychwycenia zagrożeń, zdeformowanych konstrukcji mentalnych, ognisk zapalnych, np. w relacjach partnerskich, rodzinach, ruchach społecznych, trendach światowych itp. To, co mętne, niejasne, zakłócające jasność widzenia, zostanie odesłane do poprawki. Ósmy odcinek roku można przyrównać do układania planetarnych puzzli albo do straży pożarnej postawionej w stan najwyższego pogotowia.
Siłą przewodnią galaktycznego odcinka roku jest 13 Słońce w portalu, co zapowiada solidną lekcję pokory.
Indywidualna praca z energią
Przez 28 dni obserwuj siebie i swoje otoczenie przez pryzmat spolaryzowanej osobowości „ósemki” (kin narodzin nie ma tutaj znaczenia; w 52-letnim osobistym cyklu każdy z nas cztery razy współpracuje bezpośrednio z energią tonu 8).
● Po JASNEJ stronie osobowości:
„8” uwielbia wprowadzać innowacje, zmieniać rzeczywistość na lepsze, snuć śmiałe plany na przyszłość. Jej atutem jest wielowymiarowe patrzenie na życie i otwartość na inne punkty widzenia. Ma wyjątkową siłę przebicia i ogromną moc sprawczą. Musi jednak uważać, bo im większa moc, tym silniejsze pokusy na drodze.
● Po CIEMNEJ stronie osobowości:
„8” odzwierciedla wyjątkowo wątpliwe morale; jest specjalistą od prowokowania problemów; sama zastawia na siebie pułapki; jest samolubna, oschła, chciwa, nieszczera; tyranizuje bliskich, snuje intrygi. – Dlatego lepiej zejść jej z drogi, niż z nią walczyć.
□ Które z tych cech dostrzegasz u siebie?
Data publikacji: 6.02.2018
W Gwatemali odkryto ruiny największego miasta Majów
W regionie Peten w Gwatemali naukowcy znaleźli w gęstej dżungli ruiny wielkiego kompleksu miejskiego Majów lub kilku miast, w którym mogło żyć nawet 20 mln ludzi. W kompleksie połączonym siecią dróg, ścieżek i kanałów zlokalizowano około 60 tys. obiektów, w tym cztery główne ośrodki kultury z placami i piramidami. Jest to największe odkrycie od 150 lat.
W badaniach terenu zastosowano technikę mapowania, dzięki której możliwe było ujrzenie konturów, ukrytych pod pokrywą lasu tropikalnego. Za pomocą tej samej technologii w zeszłym roku odkryto warownie wikingów w Danii, a wcześniej zaginione miasta obok starożytnego Angkoru w Kambodży.
Odkrycie rzuca nowe światło na kulturę Majów. Choć nie używała ona koła – była bardziej zaawansowana i skomplikowana, niż do tej pory sądzono. Zdaniem archeologów była to cywilizacja dosłownie poruszająca góry i zmieniająca bieg wody. Odkrycia ujawniły m.in. niezwykle rozbudowaną sieć dróg łączącą niemal wszystkie ośrodki miejskie, a także centra miejskie z kamieniołomami, oraz złożone systemy nawadniające, wskazujące na dobrze rozwinięte rolnictwo, które było w stanie wyżywić dużą populację, zaś kanały, groble i zbiorniki wodne pozwalały utrzymywać wilgotność w dżungli pod kontrolą. Zlokalizowane na skanach fortyfikacje sugerują, że działania wojenne były ważnym i ciągłym problemem.
Do tej pory zmapowano obszar dżungli o powierzchni około 2000 km² wokół miasta Tikal. Do zbadania pozostało jeszcze 20 000 km².
6.02.2018
Refleksje J.Kössnera na 2018: Nowa forma WAMPIRYCZNEGO UKIERUNKOWANIA
W wymiarze mentalnym rok 2018 jest bezpośrednio związany z rokiem 2013. W 2012 r. domknął się umownie 5200-letni cykl Czasu Karmicznego i od 2013 ludzkość zaczęła pisać nową księgę ziemskiej ewolucji. Można powiedzieć, że ludzie stanęli w rozkroku. Jedną nogę znaleźli się w Nowej Epoce, a drugą wciąż tkwili w Starej. Świadomość ludzka uległa swoistemu rozdwojeniu. Wytworzone wówczas pole napięć na poziomie mentalnym i astralnym da o sobie znać w tym roku. Kumulacja energii utrzyma się do 2019 r. i około 2020 r. nastąpi mniej lub bardziej dramatyczne jej rozładowanie.
W swoich rozważaniach Kössner skupił jednak uwagę na energetycznym tle roku, a w szczególności na tym, co dzieje się na planie astralnym. Wraz z końcem Czasu Karmicznego „upadli bogowie-stwórcy” (Lucyferyczne Świadomości) powrócili na Stronę Światła. Wszystkie depozyty karmiczne zostały opróżnione, a tymczasowe generatory energii w zaświatach definitywnie wyłączone. Wywołało to wielki popłoch i rozpaczliwą walkę o przetrwanie. W astralu pozostało bowiem wielu „potomków upadłych bogów” – wyjątkowo inteligentnych istot, które nie chcą poddać się procesowi oczyszczenia i mają do tego prawo. W następstwie tego zaczęły one szukać nowych dawców wśród ludzi. Dziś człowiek człowiekowi nie kradnie energii, ale kanalizuje ją do Sił Ciemności. Na tym opiera się nowy demoniczny WZORZEC wampirycznego ukierunkowania.
W tym miejscu uwaga: Pojęć: demoniczny, Strona Cienia, Siły Ciemności, Ciemne Moce, Istoty Mroku, Lucyferyczne Świadomości itp. nie należy kojarzyć z "diabłem" ani religią; są to Istoty lub Energie wywodzące się z jednego monadycznego Wszechźródła, podobnie jak Istoty Światła i wszyscy ludzie.
Niektóre kategorie Istot Cienia dysponują wyjątkową INTELIGENCJĄ, którą projektują na ludzi. Posługują się „subtelną technologią”, w większości jeszcze nam nieznaną. Ciemna Strona może tworzyć KOPIE istot ze Światła i wykorzystywać je do pozyskania energii pod pozorem Dobra. Istoty Cienia mogą też wybiegać inteligencją w przyszłość i wejrzeć, jakie pozytywne procesy zajdą w świecie ludzi w przyszłości. Tą wiedzą dzielą się z podatnymi ludzkimi kanałami i w ten sposób usypiają ich czujność. Same zaś robią wszystko, aby zatrzymać dobre zmiany lub przebiegunować je w destrukcyjne działanie, wysługując się żądnymi władzy i poklasku, zawistnymi ludźmi. Takie wywrotowe programy, inspirowane przez Stronę Cienia, występują w ideologiach politycznych, systemach demokratycznych, orientacjach religijnych, jak również w niektórych nowoczesnych nurtach ezoterycznych.
Każda jednostka ludzka jest więc inspirowana przez dwa światy – z jednej strony przez Dzieło Miłości, a z drugiej – Dzieło Lucyferyczne. Inspiracja odbywa się poprzez REZONANS. Dopóki problematyczne wzorce świadomości nie zostaną przetransformowane przez ludzi, a dotyczy to wciąż większości, ludzie ci będą rezonować z polami, poprzez które oddziałują na nich Istoty Cienia.
Szczególną ucztą dla Sił Mroku są POGRZEBY, gdzie dominuje rozpacz po stracie bliskiej osoby – i jest wielu nieświadomych dawców energii, jak również miejsca, gdzie panuje strach, cierpienie, agresja, nienawiść, pamiętliwość, przemoc psychiczna, gwałty, pedofilia, znęcanie się nad zwierzętami, a w szczególności rozlew krwi. Dlatego „prawdziwymi ulubieńcami” Ciemnej Strony są ludzie zawistni, chciwi, aroganccy, pamiętliwi, mściwi, dumni, okrutni i to oni na co dzień otrzymują od Mroku wsparcie. Takim osobom pozornie wiedzie się lepiej w życiu, ale do czasu. Zawiść i duma są „wspaniałe” nie dla ludzi, ale dla Ciemnej Strony. Tacy ludzie, najczęściej niczego nieświadomi, kanalizują życiodajną energię, której odbiorcami są Ciemne Moce. Każda istota ludzka jest potencjalnym dostawcą energii. Dlatego Ciemna Strona bardzo troszczy się o to, aby jak najmniej ludzi skierowało swoją świadomość ku Stronie Światła.
Ta mentalna konstrukcja wciąż się umacnia, jednak około 2040 r., wraz z końcem okresu przejściowego, ostatecznie runie. Dlatego nie dajmy się zastraszyć. Energia czystej MIŁOŚCI czyni Istoty Cienia bezsilnymi. Człowiek z taką świadomością ma moc neutralizowania wpływów sił demonicznych. Nikt bowiem nie wynalazł broni przeciwko Miłości. Uniwersalna Miłość to inteligentna energia; nikogo nie osądza, nie krytykuje, nie wypomina, lecz po prostu płynie; jest ona wyrazem szacunku dla człowieka za to, że JEST, a nie kim jest.
Dlatego:
»Osąd swój porównaj z cudzym i dwóm zaufaj zdaniom.
Słuszność się nie skryje, jeśli dwóch baczy na nią.
Człowiek to zwierciadło, w którym lico się odbije,
a gdy dwa lustra stawisz – widać kark i szyję«
– Księga Tysiąca i Jednej Nocy.
Każdy człowiek w każdej chwili może otrzymać aktywne wsparcie Strony Światła, jeśli taka jest jego wola, niezależnie jak je sobie wyobraża. Może to być np. Anioł Stróż, konkretny święty, imiennie nazwany duch opiekuńczy itp. Ta wiedza jest szczególnie przydatna teraz, kiedy „masowy obłęd” na poziomie astralnym i ludzkim osiąga swoją kulminację. Rok 2018 pokaże to bardzo dobitnie. Dlatego znajomość tego, co dzieje się obecnie w tle, pozwoli zachować dobrą orientację w czasie i przestrzeni oraz pojąć prawdziwy sens dokonujących się zmian i bieżących wydarzeń.
In lak'ech
Data publikacji: 29.01.2018
MEN – Fala ORŁA ● Syndrom ratownika ● Powołanie i Współodczuwanie
13 – 25 stycznia 2018
Fala ORŁA wynosi świadomość celu na plan pierwszy i wybiega daleko w przyszłość. Teraz jesteśmy wzywani do wzniesienia wzroku ponad horyzonty dotychczasowego myślenia i ogarnięcia większej panoramy. Tylko tak wydostaniemy się z materialnych ograniczeń i staniemy prawdziwymi architektami przyszłości.
W tej przestrzeni kluczową wartością jest siła samostanowienia, a główną przeszkodą – syndrom ratownika, niezdolność powiedzenia „nie”, ale też bezduszność, iluzje, omamy. Odróżnienie omamów od wyższych wizjonerskich rzeczywistości jest niezmiernie trudne. Omamy wyglądają bardzo realnie, są przekonywujące i niezwykle kuszące dla ego. Tu na nic się zda analityczny rozum, bo tu liczy się czujność, doświadczenie życiowe, intuicja. Niczego nie można przyjmować bezkrytycznie. W tym spektrum wielką pułapką są pozornie świetlane obietnice, czyste intencje, piękne słowa jak bezwarunkowa miłość, jak również wzbudzanie litości, lęku, paniki. Świat astralny i świat ludzi zna wiele takich trików. Dlatego skupiajmy się na tych informacjach, które całkowicie rozumiemy.
Teraz wszyscy jesteśmy powołani do „służby” dla dobra naszej społeczności, ale nie do ratowania całego świata. Należy pomagać potrzebującym bardzo świadomie na miarę swoich możliwości, zachowując zdrową równowagę między „powołaniem” i współodczuwaniem. Dzięki temu nasz umysł pozostanie otwarty, a wtedy zaczną napływać prawdziwie genialne rozwiązania.
»ORZEŁ symbolizuje wszechogarniające spojrzenie, dostrzegające wszystkie powiązania. Jeśli zintegrujesz różne spojrzenia ludzi na świat ze swoim, staniesz się istotą o otwartych poglądach« – Nah Kin, psycholog i kapłanka Majów.
Wiedz, że w indywidualnej przestrzeni szczególną pułapką są tzw. czyste intencje, które mogą wyprowadzić cię w pole. Wtedy zbyt mocno zapuszczasz się w dramatyzm życia i zaczynasz postrzegać siebie w roli ratownika ludzkości. Z czasem twoja wola służenia innym może przekształcić się w fanatyczne przekonanie o wypełnianiu misji posłanniczej. Syndrom ten może wyrażać się na różne sposoby, np. jako apodyktyczność, bezrefleksyjna gotowość do poświęceń, niezdolność odmowy, presja wybawiania innych z opresji czy ratowania świata przed zagładą. Jeśli dostrzegasz w sobie tego rodzaju tendencje, spróbuj na pewien czas zawiesić swoją aktywność, aby w ciszy i spokoju przemyśleć szlachetne motywacje. Jeżeli zlekceważysz powyższe wskazówki, wcześniej czy później przyjdzie taki moment, że poczujesz się jak łódź bez wioseł na środku oceanu. Miej tyle samo współczucia dla ludzi i świata, co dla siebie, a przede wszystkim nie zatracaj się dla bliskich – rodziny, rodziców, dzieci.
Zacznij wykorzystywać tę wiedzę w sposób przemyślany. Pozostań przy tym wolny jak ptak. Wznoś się niczym ORZEŁ ponad zwyczajność dnia powszedniego, aby uchwycić pułap i granice swoich możliwości. Wybiegaj świadomością bardzo wysoko, ale nogami trzymaj się mocno ziemi.
Świadomość ORŁA
Przez 13 dni posłańcem światów duchowych do świata ludzi jest ORZEŁ.
PODZIĘKOWANIE za Dar Serca
W tym miejscu przesyłam wszystkim bratnim Duszom serdeczne podziękowanie za empatię i wspieranie mnie w mojej pracy nad rozprzestrzenianiem wiedzy o prawach Czasu, w tym □ Marii i Agnieszce z Olsztyna □ Renacie z Rzeszowa □ Marcinowi z Opola. ☼ Dobro zawsze powraca. ☼ Wszystkie darowizny są na bieżąco księgowane. Proszę o podanie adresu mailowego do przesłania imiennego podziękowania i faktury.
In lak’ech
Data publikacji: 12.01.2018
SIÓDMY rezonansowy miesiąc ● Czas schować rogi
10 stycznia – 6 lutego 2018
W kulturze Majów, tak jak w wielu innych, „7” była uważana za liczbę mistyczną, mającą szczególną moc. Podobnie jest w rachubie 13 miesięcy/28 dni+1. W siódmym miesiącu włączają się siły, jednoczące przeszłość z przyszłością w teraźniejszości, oraz siły entropii. Dlatego moc sprawcza „7” jest wielkim zagrożeniem dla starych struktur i przebrzmiałych autorytetów. To, co negatywne, niestabilne, obciążone przeszłością, zaczyna się chwiać, łamać pod własnym ciężarem, aż w końcu opada w dół i tonie. A to, co pozytywne, niewinne, elastyczne, zaczyna się wypiętrzać.
Siódmy rezonansowy miesiąc zdradza pewną zależność, tzn. od tego, jak wystartujemy na półmetku roku, zależeć będzie, jak dotrzemy do mety. Prawo rezonansu mówi, że: „podobne przyciąga podobne” i „podobne komunikuje z podobnym”. Obserwując rozwój wydarzeń, warto skupiać uwagę na budujących aspektach i nie kodować samych negatywnych rzeczy. Na tym etapie działań proces korekty potrzebuje dużej siły przebicia i wyjątkowego zaangażowania ludzi.
Rezonansowy odcinek roku to czas, w którym trzeba „schować rogi”, nie dążyć do konfrontacji, uzdrowić dumę i przyjąć pomoc innych. Warto łączyć się z ludźmi, którzy podzielają nasz punkt widzenia. Może się zdarzyć, że w kulminacyjnym momencie będziemy musieli całkowicie zdać się na ich poparcie. Np. relacje Polacy - Węgrzy.
Indywidualna praca z energią
Przez 28 dni obserwuj siebie i swoje otoczenie przez pryzmat spolaryzowanej osobowości „siódemki” (kin narodzin nie ma tutaj znaczenia; w 52-letnim osobistym cyklu każdy z nas cztery razy współpracuje bezpośrednio z energią tonu 7).
● Po JASNEJ stronie osobowości:
Przebudzona duchowo „7” jest towarzyska, pomysłowa, przewidywalna; dysponuje zdolnością perswazji i subtelnością wyrazu; rejestruje więcej niż inni; pnie się w górę, ale powinna się pilnować, by nie osądzać ludzi.
● Po CIEMNEJ stronie osobowości:
„7” jest przekorna, nieufna, zgorzkniała, zawzięta, pamiętliwa; uwielbia wyrokować, osądzać innych, zaprzecza faktom, wszędzie wietrzy podstęp, wyolbrzymia słowa; wciąż trwa w przeszłości; ma skłonność do popadania w panikę i depresję.
□ Które z tych cech dostrzegasz u siebie?
Data publikacji: 9.01.2018
● Przestawienie zwrotnic’2017 – w sferze duchowej ● Stabilizowanie sytuacji’2018 – w sferze fizycznej
Planeta Ziemia przez eony lat była strefą eksperymentów, gdzie obowiązywała zasada „wszystko dozwolone” i prawo wolnej woli. Różnorodni bogowie-stwórcy wdrażali tu najśmielsze wizje i programy, wyznaczali prawa, kłócili się o pierwszeństwo i przestrzeń (z. J.Kössner, „Kompendium”). Ale na starcie ziemskiej ewolucji zostało zapowiedziane, że na koniec Starego Czasu każdy stwórca będzie musiał choć raz inkarnować się na Ziemi, by na własnej skórze doświadczyć swego dzieła i albo je naprawić, albo zniszczyć, wciągając w to spadkobierców. I tak też zaczęło się dziać.
W sferze duchowej „przestawienie ZWROTNIC” nastąpiło rok temu – 1 stycznia 2017 w dniu z kinem 1 Zwierciadła. Ten dzień zainicjował 13-letni marsz zwycięstwa Prawdy nad ciemnością trójwymiarowego, gregoriańskiego myślenia. W tym dniu, niewidzialnie dla ludzkiego oka, rozpoczął się proces przeformatowywania dominujących priorytetów, które przez lata wykuwały fałszywy obraz rzeczywistości, wyłączając logikę, niezależne myślenie, uczucia, wrażliwość społeczną. Strategia przetrwania ducha Starego Czasu była prosta: skłócić ludzi, umocnić podziały, kupić lojalność, zastraszyć, wykorzystać tłumy by przetrwać, opornych i odpornych obedrzeć z godności, wyeliminować z gry. W końcu przestało to jednak funkcjonować, grunt zaczął usuwać się spod nóg, co wywołało histeryczny lęk, opór, falę irracjonalnych posunięć.
Patrząc z energetycznej perspektywy, w 2017 r. siły nadzorujące przebieg ewolucji, uruchomiając procesy głębokiej odnowy, włączyły do akcji ludzkie katalizatory, by stymulować toczące się procesy, oraz inkarnacje pierwotnych bogów stwórców – zarówno tych postępowych jak i destrukcyjnych. Kto jest „katalizatorem” a kto „stwórcą” – nigdy się nie dowiemy, możemy tylko snuć subiektywne domysły, nie mając żadnej pewności. Może to być np. D.Trump, A.Merkel, F.Timmermans, V.Orban, D.Tusk, J.Kaczyński, G.Schetyna, H.G-Waltz, P.Jaki, M.Wasserman, papież Franciszek albo ktoś zupełnie inny jak ty czy ja. Faktycznego planu inkarnacji człowieka nikt nie jest w stanie prześwietlić.
1 stycznia 2018 r., w dniu z kinem 2 Nocy, wstąpiliśmy w drugi rok 13-letniego cyklu Zwierciadła i naszej ziemskiej podróży do źródeł Uniwersalnej Prawdy. To, co zostało przyciągnięte do sfery przeznaczenia w roku 2017 – nie wszystko zdołaliśmy przecież uchwycić, teraz zacznie nabierać fizycznych kształtów, ukazywać swoje prawdziwe oblicze. Kin roku 2018, Biegunowa Noc na Fali Wiatru, zobliguje ludzi i decydentów do zmierzenia się z wieloma ekstremami, światami paradoksów, braków i niesprawiedliwości oraz posegregowania spraw pod kątem stopnia trudności i podjęcia konkretnych wyzwań. Bądźmy przygotowani, że w tym roku najbardziej palące kwestie będą wyłaniać się eksplozyjnie, aby zwrócić ludziom uwagę na istnienie problemu źródłowego, którym trzeba pilnie się zająć, zanim będzie za późno. W takich sytuacjach należy zachować spokój, bo pierwsze cztery lata każdego 13-letniego cyklu służą przede wszystkim przygotowaniu fundamentu działań na kolejne lata.
Palące problemy zamanifestowały się już na starcie 2018. U nas nowy gregoriański rok powitaliśmy radośnie, w atmosferze zabawy, spokoju, poczuciu bezpieczeństwa, czego nie można powiedzieć o naszych sąsiadach zza Odry czy obywatelach Francji i Belgii. Znów doszło tam napaści seksualnych na kobiety, drastycznych burd, podpaleń samochodów, starć imigrantów islamskich z policją. Obywatele tych krajów stali się zakładnikami „gości”, których przyjęli pod swe dachy. W Niemczech, w sylwestrową noc nie pomogły specjalne „strefy bezpieczeństwa”, które miały chronić kobiety przed napastliwością seksualną mężczyzn z innych kultur, ani białe bransoletki z napisem „respekt”, wręczane kobietom przez policję, mające „odstraszać” napastników.
Patrząc po ludzku należy głęboko współczuć tym narodom. Patrząc z perspektywy planu naprawy destrukcyjnych programów ewolucji, trzeba podkreślić konsekwencję Praw Kosmicznych. Przykładem są Niemcy, gdzie rządzący, z jednej strony próbują wymazać z pamięci niechlubne karty historii, a z drugiej – wciąż powielają praktyki z czasów III Rzeszy. Jednak w kauzalnym banku informacji nic nie ginie. W Sylwestrową noc obywatele Niemiec jako karmiczni spadkobiercy tamtego Ducha na własnej skórze odczuli namiastkę tego, co w czasie wojny robili ich ojcowie i dziadowie z podbitymi narodami. Wtedy zwykli bezbronni ludzie, głównie Polacy i Żydzi, byli zamykani w niemieckich obozach i gettach. Teraz niemiecka policja zamknęła niemieckich obywateli w „sylwestrowych gettach”. Jednak przeciw takim praktykom sprzeciwiły się kobiety z Hamburga, które w obronie swojej godności zbojkotowały „strefy bezpieczeństwa”, uznając je za współczesne getta, na które nie ma i nie będzie ich zgody.
Jak widzicie, znajomość rytmu tzolkinowskiej „13” pozwala zachować orientację w czasie i przestrzeni, zanurkować w istotę problematyki, zrozumieć głębszy sens aktualnych wydarzeń i zachodzących zmian.
Data publikacji: 3.01.2018
» wy?wietl same pytania
|
|
Twoje pytanie...
|