Listy
Mondializacja czy globalizacja...


● „JUŻ NIE BIERNI” – „Ruch Idle No More” – czyli czas na Wiosnę Rdzennych Ludów
● "Wyrok na NATURĘ" - to wyrok na rdzennych mieszkańców Kanady, Brazylii i nas wszystkich
● Manifestacja pod Amasadą Kanadyjską w Warszawie w dniu 11.01.2013


Jako pierwotni mieszkańcy tej ziemi,
musimy walczyć o swoje prawa i swój głos w sprawie zmian.
Ziemia, na której żyjemy, należy do nas.
Woda, od której jesteśmy zależni, należy do nas.
Nie możemy dłużej milczeć w sprawach,
które dotyczą nie tylko nas, ale przyszłych pokoleń...

(fragment z petycji do kanadyjskiego premiera)

 KANADA

Ruch "Idle No More” („Koniec z Biernością" /"Już nie Bierni") w Kanadzie zatacza coraz szersze kręgi i bywa porównywany do Occupy i Arabskiej Wiosny Ludów. Tym razem przyszła pora na rdzennych mieszkańców Kanady sprzeciwiających się nowej ustawie budżetowej C-45 wprowadzającej m.in. zmiany w prawie o ochronie rzek i jezior, a ponadto osłabiającej autonomię Indian i Inuitów. Według autochtonów zmiany te drastycznie zmniejszają liczbę chronionych akwenów z 2,5 mln do zaledwie 82 tysięcy km2.

Autumn Eaglespeaker, przedstawicielka ruchu, skomentowała to tak: W Stanach Zjednoczonych, wiele plemion indiańskich utraciło ziemie na rzecz prywatnych właścicieli. Wiele rezerwatów wygląda dziś jak szachownica z powodu sprzedaży ziemi. Mniej niż jeden procent ziemi w Kanadzie należy do Indian, a teraz stracimy nawet to z powodu prywatnej własności.

Tubylcy zarzucają rządowi kanadyjskiemu, że niczego z nimi w tej sprawie nie konsultował. Przedstawiciele indiańskich plemion stosowali różne formy protestu. Próbowali wejść na salę obrad Izby Gmin, ale zatrzymała ich straż parlamentarna, a od kilku dni blokują jedną z linii kolejowych, a także niektóre drogi i autostrady.
W wielu kanadyjskich miastach (również w USA) odbyły się demonstracje – protestowano na ulicach i w centrach handlowych. Ludzie stawali w kręgach, waląc w bębny śpiewali i modlili się.

Ruch No Idle More stworzyły w październiku ubiegłego roku cztery kobiety z Saskatchewan: Sheelah McLean, Nina Wilson, Sylvia McAdam i Jessica Gordon (trzy Indianki i jedna biała potomkini osadników z Europy zachodniej w trzecim pokoleniu), krytyczne wobec kształtu budżetu. Podstawą działania Ruchu był protest przeciwko parlamentarnemu ustawodawstwu sprzyjającemu łamaniu zawartych wcześniej traktatów z Pierwszymi Narodami, ułatwiającemu ponadnarodowym spółkom zakup i eksploatację zasobów tubylczych obszarów bez jakiejkolwiek konsultacji, ponieważ wzrasta ich apetyt na surowce mineralne ukryte w większości jeszcze dziewiczych ziemiach Dalekiej Północy. Osłabienie reżimu ochrony rzek i jezior może skutkować tym, że spółki wydobywcze będą się czuły bardziej bezkarnie w przypadku np. wycieku ropy z ropociągu do rzek.


Manifestacje w różnych częściach Kanady i świata

11 grudnia 2012 [2 Caban P/Ziemia P, przyp.] na wyspie zamarzniętej rzeki Ottawa naprzeciw Parlamentu w rozbitym tipi przystąpiła do strajku głodowego Theresa Spence – wódz plemienia Attawapiskat, domagając się rozmowy w cztery oczy z premierem Kanady Stephenem Harperem w celu przedyskutowania problemu łamania traktatów i ochrony zasobów naturalnych.

Do spotkania doszło 11 stycznia 2013 r. [7 Lamat/Gwiazda, przyp.], chociaż wielu wodzów zarzuca premierowi tworzenie iluzji porozumienia i zapowiada dalsze manifestacje z blokadą głównych arterii komunikacyjnych włącznie.

W poście opublikowanym 18 grudnia [9 Kan /Ziarno, przyp.] przytoczono następujące słowa Theresy Spence:

Jestem gotowa umrzeć za swoich ludzi, ponieważ mój ból jest zbyt wielki i przyszedł czas, aby rząd dowiedział się, co nam czyni. Ktoś może się mnie zapytać, czy nie obawiam się śmierci. Nie, nie boję się umrzeć. Jeśli to jest dla mnie podróż, to pójdę i będę tego wyczekiwać ze zniecierpliwieniem.

Ruch Idle No More zyskał oficjalne poparcie Indian z USA, Meksyku, Kolumbii, a nawet starszyzny Australijskich Aborygenów i Maorysów z Nowej Zelandii. Wódz Arvol Lookinghorse i jednocześnie strażnik Świętej Fajki Kobiety Biały Bizon z Dakoty Południowej (USA) wyraził swe poparcie dla odbywającej strajk głodowy Theresy Spence w liście wysłanym na Facebook pisząc:

Wysiłek, by ochronić Matkę Ziemię, jest powinnością nie tylko Rdzennych Ludów. Każda ludzka istota ma Przodków w swojej linii, którzy rozumieli swoją więź z Matką Ziemią na podobieństwo pępowiny, rozumiejąc potrzebę, by chronić ją i dziękować jej. Tak więc cała ludzkość powinna odnowić połączenie ze swoimi rdzennymi korzeniami ze swojej linii po to, aby uzdrowić swoją więź i poczucie odpowiedzialności za Matkę Ziemię i aby stać się jednym głosem...Wszystkie Nacje, Jedna Wiara, Jedna Modlitwa.

Warto zwrócić uwagę na to, że ogromną rolę w tworzeniu i rozwijaniu ruchu Idle No More ogrywają kobiety oraz fakt, że jego celem jest ochrona również Ziemi. Chociaż niektórzy wprawdzie mogą zarzucić, że Indianom i Inuitom chodzi jedynie o wywalczenie lepszych udziałów w zyskach z eksploatacji ich ziem. Jest to jednak bardzo wąskie spojrzenie, a Ruch jest wyjątkowo szeroki i wieloaspektowy. Tubylcy mają pełne prawo do zysków, zważywszy na to, jak na niskim poziomie życia egzystują. Ale tak naprawdę chodzi tu o coś znacznie więcej. Ruch jest na pewno impulsem budzącym w Starych Ludach Kanady poczucie własnej tożsamości kulturowej oraz własnej wartości, wyrywa tę grupę z długiego marazmu i poczucia beznadziei.

 POLSKA. Ruch Idle No More poparli także młodzi Polacy

11 stycznia 2013 roku [7 Lamat/Gwiazda] odbyła się manifestacja pod Ambasadą Kanady. Niewielka, 7-osobowa grupka wyposażona w dwa szamańskie bębny, orle pióra i flagi indiańskie wręczyła w recepcji Ambasady oficjalne pismo z postulatami. Pismo przyjęto, lecz niestety nie chciano złożyć pieczątki, a jedynie zapewniono uczestników, że trafi w „odpowiednie ręce”. (Pośród "siódemki wspaniałych" znalazła się również nasza majańska bratnia dusza - 6 Chicchan, przyp.)

Zobacz: www.youtube.com/watch?v=zrX4b1yNODU

Następnie uczestnicy manifestacji obeszli Ambasadę dookoła, idąc i uderzając w bębny oraz szepcząc modlitwy, utworzyli wokół Medyczny Krąg w intencji wszystkich uczestników Ruchu w Kanadzie i na całym świecie, aby ich głos został usłyszany i wysłuchany, a także w intencji ludzi z rządu Kanady, aby mieli odwagę odstąpić od destruktywnej ustawy i opowiedzieli się za prawdziwym dobrem ludzi i Ziemi.

Impuls komunikacji Białego Wiatru Ik ● Uczmy się od młodych

Pięknym rodzimym znakiem w Fali Ik – „powiewem wiatru inspiracji” w naszej społeczności jest fakt, że młodzi, wrażliwi ludzie z wielką determinacją stają w obronie praw rdzennych mieszkańców Kanady, naturalnego środowiska i całej Matki Ziemi. Czasy się zmieniają i zmieniają się role. – Dziś młode pokolenia coraz częściej są się przykładem wrażliwości społecznej dla nas, starszych. UCZMY się od młodszych...

Zobacz też:
cia.media.pl/kanada_ruch_idle_no_more_protestuje_przeciwko_zmianom_w_ustawodawstwie_dotyczacym_indian


 BRAZYLIA. Zdjęcie, które obiega świat


Podczas gdy czasopisma i kanały telewizyjne opowiadają o życiu celebrytów, wódz plemienia Kayapo otrzymuje najgorszą wiadomość swego życia (4 grudnia /8 Oc/Pies): Dilma, prezydent Brazylii, wyraża zgodę na konstrukcję potężnej centrali hydroelektrycznej (trzecia w świecie pod względem wielkości).
To wyrok śmierci dla wszystkich ludów żyjących nad rzeką, gdyż tama zaleje około 400 000 hektarów lasu. Ponad 40 000 Indian będzie musiało znaleźć nowe miejsca, by żyć.

Zniszczenie naturalnego siedliska, deforestacja i zniknięcie wielu gatunków są faktami! Wiemy, że jeden obraz jest wart tysiąca słów i pokazuje prawdziwą cenę, jaką się płaci za ”jakość życia” naszego stylu życia zwanego „nowoczesnym”. Nie ma już w naszym świecie miejsca dla tych, którzy żyją inaczej, wszystko musi być zrównane, każdy, w imię mondializacji, musi stracić swoją tożsamość, swój sposób życia.
[Nadesłała: Beata]

Mondializacja i globalizacja

Mondializacja i globalizacja to określenia dot. istniejących lub powstających zjawisk i procesów w skali światowej, przy czym ich zakres znaczeniowy nie pokrywa się całkowicie.

Słowo mondializacja, używane bardziej w krajach języka francuskiego niż w anglosaskich, stosowane było najpierw w odniesieniu do ekonomii rynkowej. Oznacza zespół procesów legislacyjnych, technicznych, informatycznych, finansowych, które pozwalają na swobodny przepływ dóbr, usług, towarów, kapitałów i ludzi wewnątrz kraju... Ten obieg szybko zaczął być stosowany w innych niż ekonomia dziedzinach, np. mondializacja kultury...

Natomiast słowo globalizacja wprowadza nowy odcień znaczeniowy, sygnalizujący ewolucję ogarniającą wszystkie kraje i obejmującą wszystkie wymiary życia zbiorowego, wszystkie aspekty szczegółowe w zakresie działalności ekonomicznej, społecznej, kulturalnej czy zdrowia publicznego. Mówi się o globalizacji handlu, transportu, telekomunikacji, wchodzących w jeden system. (Źródło: ks. dr med. Henryk Hoser SAC, misjonarz z Rwandy)

In lak'ech

[14.01.2013 /10 Chuen /Fala Ik]