NIE dla „cuchnącej” inwestycji LIDLA
i profanacji świętego dla katolików miejsca w Gietrzwałdzie!


Przypominamy, że Warmia formalnie nie jest pod zaborem pruskim


Niezależnie, czy jesteś wierzący, czy nie, jeśli czujesz się Polakiem, powiedz stop rozpychaniu się Niemców i nowej „Kulturkampf” w naszym kraju. Gietrzwałd to jedno z 12 miejsc Objawień Maryjnych na świecie, obok Gwadelupe, La Salette, Fatimy czy Lourdes, które zostały potwierdzone przez Watykan za autentyczne. Gietrzwałd słynie również z tego, że od 1877 roku jest miejscem cudów. Liczba osób, które odwiedzają to wyjątkowo urocze miejsce, to około jeden milion rocznie, co jest liczbą imponującą i wymagającą porządnej infrastruktury z bezpiecznym dojściem lub dojazdem.

I akurat tutaj – w Gietrzwałdzie, ok. 10 minut od zabudowy do gietrzwałdzkiego kościoła, LIDL zaplanował budowę gigantycznego centrum dystrybucyjnego, sortowni i składowisk śmieci (w tym toksycznych). Jak podaje „Gazeta Gietrzwałdzka”, wysokość dachu magazynu z wentylatorami będzie wynosić 161 m n.p.m. Dla porównania wysokość wieży Sanktuarium to 159 m n.p.m.. Centrum będzie pracować 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.

Lokalne władze zaproponowały LIDLOWI o wiele korzystniejsze lokalizacje, ale niemiecki koncern uparł się na Gietrzwałd. Sortownia będzie obsługiwać 150 ton śmieci rocznie, co oznacza, że w ciągu doby jeden tir co 4 minuty będzie zwozić odpady do Gietrzwałdu.

● 1 lutego 2025 odbędzie się przed sądem w Olsztynie rozprawa ws. uchylenia pozwolenia na inwestycję, wydaną przez władze z naruszeniem prawa. Inwestycja została zwolniona z oceny oddziaływania na środowisko i zasoby wodne, co jest niedopuszczalne! Pominięto też fakt, że z 40 ha przyznanej LIDLOWI powierzchni 15 ha obejmuje dolinę Pasłęki będącą pod ścisłą ochroną.

● Tak więc w miejscu, nazywanym polskim Lourdes, gdzie przyjeżdżają miliony pielgrzymów, by się modlić w ciszy, ma stanąć betonowy kolos, szpetny dla krajobrazu, głośny i cuchnący.

Więcej informacji na stronie stoplidl.pl

Nagłaśniajcie tę sprawę.